Opodatkowanie biogazowni budzi wątpliwości. Problem z klasyfikacją obiektów i rozróżnieniem działalności

Opodatkowanie biogazowni rolniczych w Polsce budzi wiele wątpliwości i niejasności. Największy problem dotyczy klasyfikacji tych obiektów oraz rozróżnienie rodzaju działalności. Wyznacznikiem na przyszłość może być wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie klasyfikacji silosów na kiszonkę.

Inwestorzy często zwracają się do nas ze swoimi wątpliwościami dotyczącymi interpretacji przepisów podatkowych, co może prowadzić do sporów z organami administracji i niepewności co do kosztów prowadzenia działalności – mówi Mikołaj Juśkiewicz, specjalista ds. OZE w zespole doradców Agraves.

Budynki czy budowle? Istotny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego

Przełomem dla dalszej klasyfikacji biogazowni może być wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sporze o to czy silosy na kiszonkę stanowiące substrat w biogazowni rolniczej powinny być traktowane jako budynki, czy jako budowle. To rozróżnienie ma kluczowe znaczenie dla wysokości podatku od nieruchomości. 

Sąd w swoim orzeczeniu podkreślił, że kryterium rozgraniczającym budynek od budowli, w przypadku wykorzystywania obiektu jako zbiornika, są jego cechy techniczne. A konkretnie, czy zasadniczym parametrem jest powierzchnia użytkowa (budynek), czy pojemność (budowla) – wyjaśnia Marcin Szymański, kierownik projektu dotacji dla przedsiębiorstw w Agraves.

Ostatecznie NSA uznał, że silosy w biogazowni powinny być klasyfikowane jako budowle związane z działalnością gospodarczą.

Przeczytaj też: Biogazownie rolnicze: Obiecująca inwestycja pełna wyzwań. Jak uniknąć kosztownych pułapek?

Produkcja energii jako działalność gospodarcza

Kluczowy fragment uzasadnienia wyroku NSA odnosi się do charakteru działalności prowadzonej w biogazowni rolniczej.

Sąd podkreślił, że „obiekty składające się na biogazownię (budynki i budowle) są związane z działalnością gospodarczą, a grunt rolny, na którym położone są obiekty biogazowni, jest zajęty na działalność gospodarczą, co skutkuje opodatkowaniem podatkiem od nieruchomości tych przedmiotów opodatkowania”.

To stwierdzenie NSA jest kluczowe, ponieważ wskazuje na to, że mimo iż biogazownia jest zlokalizowana na gruntach rolnych i może wykorzystywać substraty pochodzenia rolniczego, to jej działalność w zakresie produkcji energii jest traktowana jako działalność gospodarcza – wyjaśnia Mikołaj Baum, prawnik w zespole Agraves. 

Ponadto, dodaje: – W konsekwencji, obiekty wchodzące w jej skład, takie jak silosy, podlegają opodatkowaniu według stawek właściwych dla działalności gospodarczej, a nie rolniczej, które są niższe.

Wyrok, który ma znaczenie 

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego potwierdza tendencję organów podatkowych do traktowania produkcji biogazu jako działalności przemysłowej, a nie rolniczej. To ma istotne konsekwencje finansowe dla inwestorów. 

Oznacza to, że nawet jeśli biogazownia wykorzystuje wyłącznie własne surowce rolnicze, a jej celem jest produkcja energii, to dla celów podatku od nieruchomości jest postrzegana jako przedsiębiorstwo prowadzące działalność gospodarczą – wyjaśnia Mikołaj Juśkiewicz, ekspert Agraves.

Taka interpretacja przepisów może budzić pewne kontrowersje, zwłaszcza w kontekście promowania odnawialnych źródeł energii i rolnictwa zrównoważonego – dodaje z kolei Marcin Szymański. 

Rolnicze biogazownie często są integralną częścią gospodarstw rolnych, przyczyniając się do zagospodarowania produktów ubocznych z działalności gospodarstw rolnych, czyli np. gnojówki, gnojowicy czy obornika oraz odpadów organicznych i produkcji energii na własne potrzeby lub na sprzedaż.

Traktowanie ich w całości jako działalności gospodarczej dla celów podatkowych może nie w pełni odzwierciedlać ich charakteru i potencjalnych korzyści dla sektora rolniczego.

Bariera dla inwestycji w biogazownie rolnicze? 

Niepewność w kwestiach podatkowych, w tym trudności z jednoznaczną klasyfikacją obiektów i rozróżnieniem działalności rolniczej od gospodarczej, może stanowić istotną barierę dla rozwoju inwestycji w biogazownie rolniczej w Polsce. 

Inwestorzy potrzebują jasnych i precyzyjnych regulacji, które pozwolą im na dokładne oszacowanie kosztów i uniknięcie ryzyka nieprzewidzianych obciążeń podatkowych.

Wyrok NSA w sprawie klasyfikacji silosów na kiszonkę wybudowanych na potrzeby przechowywania substratów do biogazowni rolniczej jest ważnym sygnałem, wskazującym na potrzebę dalszej dyskusji i ewentualnego doprecyzowania przepisów dotyczących opodatkowania rolniczych biogazowni – mówi Mikołaj Juśkiewicz.

Ponadto, dodaje: – Być może konieczne będzie opracowanie szczegółowych wytycznych lub interpretacji, które uwzględnią specyfikę tego typu instalacji i rozwieją istniejące wątpliwości. Tylko w ten sposób można stworzyć stabilne i przewidywalne warunki dla rozwoju tego posiadającego bardzo duży potencjał i ważnego sektora odnawialnych źródeł energii.

Kontakt

Marcin Szymański – kierownik projektu dotacji dla przedsiębiorstw

  • 784 358 945
  • m.szymanski@agraves.pl

Mikołaj Juśkiewicz – specjalista ds. OZE

  • 539 926 588
  • m.juskiewicz@agraves.pl

Zapoznajcie się z naszymi wszystkimi usługami oraz
odwiedzajcie nasze profile w mediach społecznościowych!

Tagi:

Udostępnij:

Facebook
LinkedIn

Zobacz
także:

Czym posługuje się rolnik – NIP czy PESEL?

Wielu rolników, a także ich kontrahentów, zastanawia się, który numer identyfikacyjny jest właściwy do rozliczeń: PESEL czy NIP? Odpowiedź zależy od tego, czy rolnik prowadzi działalność gospodarczą w rozumieniu prawa podatkowego i czy jest płatnikiem składek za inne osoby.

Czytaj więcej »